Hipnoporód, Błękitny Poród: jak to działa
„Spójrz na wahadełko, i powtarzaj za mną: jestem bardzo senny, moje powieki robią się ciężkie…” – hipnoza ma w Polsce złą sławę. Kojarzy się ze spirytyzmem, seansami przywoływania duchów i hipnotyzerem w aksamitnej pelerynie. Ten obrazek, zaczerpnięty z filmów, jest zupełnie nieprawdziwy!
Prawdziwa hipnoterapia jest współcześnie stosowana m.in. w psychiatrii klinicznej. Nie bazuje na magii, a na wykorzystaniu właściwości mózgu. Poród w autohipnozie to w Polsce nadal coś nowego i stosunkowo mało znanego, tymczasem w krajach europejskich techniki hipnoporodu są popularne. Wiele położnych szkoli się w takiej formie wsparcia.
Błękitny Poród, czyli program opracowany przez Beatę Meinguer-Jedlińską, zakłada wykorzystanie autohipozy podczas porodu, by był on spokojny, przebiegał w naturalnym tempie i na zasadach rodzącej. Jak zatem działa autohipnoza?
Hipnoterapia – w czym może pomóc
Hipnoterapia bazuje na naszej wiedzy o mózgu. Nie ma w sobie nic z magii, choć otoczka tajemnicy czy wizje ślepego wykonywania cudzych poleceń budzą dużo emocji. Tymczasem to metoda, która ma poparcie w badaniach. Jej działanie może wspierać psychoterapię w leczeniu zaburzeń depresyjnych, fobii, nerwicy czy zespołu stresu pourazowego.
Działanie hipnoterapii wykorzystuje wiedzę o falach mózgowych. Fale o wysokiej częstotliwości są generowane przez mózg pobudzony – np. kiedy pracujesz przy komputerze, koncentrujesz się na pakowaniu walizki albo spisaniu listy zakupów, ale też kiedy jesteś na rozmowie o pracę czy kawie z bliską osobą. Im większy stopień odprężenia, tym bardziej częstotliwość fal spada, aż do najgłębszego snu, podczas którego fale są długie i łagodne. Hipnoza jest możliwa „pośrodku” tej skali, gdy nie śpimy, ale jesteśmy głęboko zrelaksowani. W stan zbliżony do hipnozy wchodzimy naturalnie podczas wykonywania spokojnych, monotonnych czynności lub tuż przed zaśnięciem. Często, aby odpocząć, zajmujemy się gotowaniem, układaniem puzzli, pielęgnowaniem roślin czy rękodziełem. Wchodzimy w ten stan spontanicznie wiele razy w ciągu dnia.
Indukcja hipnotyczna, czyli wprowadzenie kogoś w stan hipnozy, nie jest szczególnie trudna ani nie wymaga specjalnych umiejętności. Wystarczy wypełniać instrukcje dotyczące komunikatów i intonacji. Specjalistycznej wiedzy i umiejętności wymaga jednak oddziaływanie terapeutyczne, czyli wprowadzenie podczas hipnozy takich treści, które będą wpływać na pacjenta długoterminowo. Przy tym hipnoterapia, prowadzona pod opieką wykształconego terapeuty, jest uznawana za metodę bezpieczną. Nie da się zahipnotyzować osoby, która nie współpracuje z terapeutą. Umysł w stanie hipnozy jest mniej krytyczny, a bardziej podatny na sugestie. Dzięki temu pacjent łatwiej przyjmuje terapeutyczne oddziaływania.
Warto wiedzieć, że hipnoterapia może być stosowana przeciwbólowo. Jej skuteczność w tym zakresie jest dowiedziona. I nie chodzi tylko o zniesienie niewielkiego bólu przez rozluźnienie mięśni i głębokie oddechy. Hipnozę można z powodzeniem zastosować jako znieczulenie podczas niewielkich zabiegów chirurgicznych oraz u stomatologa!
Autohipnoza przy porodzie, czyli hipnoporód
Poród w stanie autohipnozy to nie to samo, co hipnoterapia, ale hipnoporód także bazuje na wejściu w stan głębokiego relaksu.
Przede wszystkim – nie potrzebujesz terapeuty! Przy porodzie możesz zastosować autohipnozę sama, korzystając z gotowych nagrań lub tworząc je samodzielnie. Możesz też wybrać dowolne kotwice, czyli przedmioty, zapachy czy dźwięki, które będą ci pomagały wejść w stan koncentracji. Wszystko, czego potrzebujesz, jest dostępne bez wychodzenia z domu.
Trzeba jednak pamiętać, że do porodowej autohipnozy nie da się podejść z marszu – praca z relaksacjami czy kotwicami jest bardzo efektywna, ale wymaga ćwiczeń. Wejście w stan rozluźnienia dla większości z nas jest naturalną częścią dnia. Potrzebujemy odpowiednich okoliczności, by się zrelaksować. Techniki hipnoporodu umożliwiają wchodzenie w ten stan na zawołanie, niezależnie od czynników zewnętrznych, a nawet wtedy, kiedy warunki stają się mało sprzyjające. Jednak by działały, potrzebujemy najpierw powtórzyć relaksacje kilkanaście razy, żeby nauczyć się rozluźniać kolejne partie mięśni i rozpoznawać, czy są napięte, czy nie.
Kulturowy obraz hipnozy scenicznej sprawia, że czasem autohipnoza wydaje się sposobem na poród bez świadomości, w transie, bez kontaktu z osobami wokół. Ale ani hipnoterapia, ani porodowa autohipnoza tak nie działają! U wielu kobiet naturalnie zaawansowany poród wiąże się z doświadczeniem transu. Autohipnoza zwiększa szansę na to, że będziesz obecna i uważna, będziesz czuła, co się dzieje z twoim ciałem, i – na ile to możliwe – będziesz w stanie komunikować swoje potrzeby. A przede wszystkim, to ty zdecydujesz, czy chcesz wprowadzić się w ten stan. W każdej chwili będziesz mogła też z niego wyjść.
Poród rządzi się swoimi prawami, ale są w nim rzeczy, na które możesz mieć wpływ. Autorska metoda Błękitnego Porodu pomoże ci urodzić w poczuciu bezpieczeństwa i wiary we własne siły, niezależnie od okoliczności.
Jakie zalety ma hipnoporód?
Już samo przygotowanie do hipnoporodu jest cenne, nawet, jeśli nie będziesz korzystać z opanowanych technik podczas porodu. Nauka relaksacji to po prostu stosowanie ich z pewną regularnością. Za każdym razem, gdy wyciszasz się i rozluźniasz, zyskujesz chwilę przyjemnego, regenerującego odpoczynku. Możesz poczuć, że ból kręgosłupa spowodowany napięciem mięśni zmniejszy się, a jeśli w ciągu dnia się zdenerwowałaś albo zestresowałaś, relaksacja pomoże ci wrócić do równowagi. Pomoże także, jeśli miewasz problemy ze snem.
Autohipnoza zastosowana w czasie porodu niesie ze sobą kilka korzyści. Przede wszystkim ułatwia przebieg porodu fizjologicznego. Wbrew temu, co się niekiedy wydaje, istotą porodu naturalnego nie jest skurcz. Macica kurczy się w czasie porodu najpierw po to, by nastąpiło rozwarcie, a później, by wydać dziecko na świat, ale skurcze są poza kontrolą rodzącej. Zadanie, które stoi przed kobietą, to rozluźnianie mięśni, w tym także pośladków, ud, dna miednicy, i oddychanie. Relaksacje właśnie na tym się koncentrują.
Hipnoporód sprawia, że odczucia porodowe są mniej intensywne. U części kobiet ból związany ze skurczami powoduje zaciskanie mięśni całego ciała. Taka naturalna reakcja obronna towarzyszy nam czasem u dentysty czy przy pobieraniu krwi, gdy instynktownie próbujemy „walczyć” z bólem lub uciekać przed nim. Jednak w czasie porodu wstrzymywanie oddechu i napinanie mięśni powoduje, że organizm ma do dyspozycji mniej tlenu, a zaciśnięte, spięte ciało boli mocniej.
Dodatkowo, jeśli rodząc, podczas skurczu nie skulisz się, ale świadomie rozluźnisz i wykorzystasz skurcz do delikatnego ruchu, może to wpłynąć na skrócenie czasu porodu. Nawet nieznaczne kołysanie miednicą pomaga dziecku prawidłowo się wstawić, a swobodne oddychanie dostarcza tlen mięśniom – także mięśniom macicy.
Praca, którą włożysz w przygotowania do hipnoporodu, zwraca się, dając poczucie bezpieczeństwa i zaufania do siebie. Służą temu niektóre wizualizacje i kotwice. Co ciekawe, poczucie bezpieczeństwa jest ważne nie tylko ze względu na dobre samopoczucie i piękne wspomnienia, ma też o wiele bardziej praktyczne uzasadnienie. Gdy w organizmie wydziela się adrenalina, hormon stresu, strachu, reakcji „walcz lub uciekaj”, to spada poziom oksytocyny. A oksytocyna, hormon czułości i przywiązania, gra w porodzie pierwsze skrzypce. Nie bez powodu syntetyczna oksytocyna jest używana do indukcji porodu! Dlatego warto zadbać o to, by czuć się bezpiecznie i móc korzystać z dobrodziejstw naturalnej gry hormonów.
Hipnoporód to także nawiązywanie kontaktu z ciałem, odczytywanie jego stanów, korzystanie z afirmacji i budowanie wiary w dobre doświadczenie porodowe. To wszystko sprawia, że możesz się poczuć lepiej przygotowana, bardziej wyczulona na swoje samopoczucie i gotowa współpracować z procesem narodzin dziecka.
Jak przygotować się do hipnoporodu?
Przygotowanie do porodu w autohipnozie wymaga nieco ćwiczeń. Są one całkiem przyjemne, nie wymagają specjalnego sprzętu i – jak już wcześniej wspominałam – możesz wypocząć w ich trakcie. Najpopularniejszą metodą jest korzystanie z zakupionego kursu z gotowymi nagraniami – na płytach CD lub w formie online. W niektórych miastach dostępne są także szkolenia stacjonarne, prowadzone głównie przez doule i położne. Naukę technik relaksacyjnych wprowadzają również niektóre szkoły rodzenia, z reguły w formie dodatkowych warsztatów.
Co zatem będzie potrzebne, żeby poćwiczyć wprowadzanie się w stan głębokiego relaksu? Wystarczy odtwarzacz mp3 lub smartfon, wygodne słuchawki i 20 minut spokoju w bezpiecznym, znajomym miejscu. Dobrze jest też zebrać przedmioty, które będą twoimi kotwicami. Ich działanie opiera się na wyuczonym skojarzeniu. Niektóre osoby budzi z porannego zamroczenia sam zapach kawy. Piosenka sprzed lat, która towarzyszyła silnemu zakochaniu, powoduje, że szybciej biją im serca, a świeża, sztywna od krochmalu pościel sprawia, że czują się otuleni miłością jak na wakacjach u babci. Każdy z nas ma wiele takich skojarzeń, choć często nie zdajemy sobie z nich sprawy. Odpowiednio używane kotwice na tej samej zasadzie będą pomagały wprowadzić umysł w stan autohipnozy. Powinny nam towarzyszyć w czasie słuchania relaksacji. Kotwice oddziałują na różne zmysły, warto więc pomyśleć nie tylko o afirmacjach. Dobrze sprawdzają się naturalne olejki eteryczne (wiele kobiet wybiera lawendowy lub orzeźwiające cytrusowe zapachy), drobne przedmioty, w tym elementy wystroju, które łatwo można zabrać ze sobą w miejsce rodzenia (np. mała lampka na baterie, obrazek, makrama), muzyka, ubrania dodające nam mocy i animuszu.
Czy hipnoporód jest bezpieczny
Autohipnoza jest metodą generalnie bezpieczną. Jak wcześniej wspominałam, tego rodzaju aktywność mózgu towarzyszy nam w czasie codziennych działań. Różnica polega tylko na tym, że podczas autohipnozy podejmujemy decyzję, że chcemy się wprowadzić w stan relaksu, chcemy się uczyć osiągania go na zawołanie i chcemy, będąc w nim, przyjąć sugestie, które są zamieszczone w nagraniu. Autohipnoza porodowa nie jest terapią, więc sugestie nie są skierowane do osób, które wymagają specjalistycznego wsparcia. Mogą jednak umocnić cię w zaufaniu do siebie i swojego ciała, pomóc zmniejszyć lęk i poczuć spokój. W niektórych sytuacjach takie działanie może wspierać terapię. Jeśli jednak cierpisz na zaburzenia lub choroby psychiczne, skonsultuj korzystanie z autohipnozy ze swoim lekarzem prowadzącym.
Wejście w stan autohipnozy jest w pełni zależne od ciebie. Jeśli poczujesz, że chcesz przerwać relaksację, możesz to zrobić w każdym momencie. Z hipnozy nie można się nie obudzić, bo nie jest to stan „wyłączenia” umysłu, a jedynie dobrowolnego skupienia na pewnych treściach. Po wysłuchaniu relaksacji możesz chwilę się zdrzemnąć. Jest to normalny, zdrowy, regenerujący sen, po którym obudzisz się tak samo jak z każdej krótkiej drzemki. Jeśli będziesz słuchać relaksacji, leżąc wieczorem w łóżku, najpewniej po prostu spokojnie prześpisz noc.
Autohipnoza nie sprawi, że wpadniesz w dziwny stan, w którym nie będziesz świadoma swoich czynów ani nic nie zapamiętasz. Przeciwnie – pozwoli ci się skupić na swoim komforcie i rozluźnieniu, współpracować ze skurczami i zachować spokój.
Jak wygląda kurs hipnoporodu
Kursy hipnoporodu to coś więcej niż same techniki relaksacyjne. To także budowanie swojej wiedzy na temat ciała, nabywanie wspierających przekonań i zaufania do siebie. Hipnoporód w zamyśle jest związany z porodem naturalnym, o ile to możliwe bez interwencji medycznych, także znieczulenia. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by korzystać z autohipnozy nawet wtedy, gdy planujesz wziąć znieczulenie zewnątrzoponowe. W takiej sytuacji autohipnoza pomoże ci zachować spokój i współpracować z ciałem w drodze do szpitala lub kiedy będziesz czekać na podanie znieczulenia. Może też być przydatna, gdy na znieczulenie jest jeszcze za wcześnie – często rekomenduje się, by stosować je, gdy są co najmniej 4 cm rozwarcia.
Poród to niewiadoma i mogą się pojawić różne nieprzewidziane okoliczności. W sytuacji, gdy potrzebna jest interwencja medyczna, przejście kursu autohipnozy również się przydaje. Wspiera twoją elastyczność, sprawia, że nie tracisz głowy, kiedy trzeba zrezygnować z idealnego planu i przejść na tak dobry, jak to aktualnie możliwe. Pomaga otworzyć się na zmianę założeń i zachowanie przytomnego umysłu. Przygotowanie do hipnoporodu jest zatem bardzo praktyczne i uwzględnia różne scenariusze, tak by poród był dla kobiety jak najlepszym doświadczeniem.
Błękitny Poród: autohipnoza po polsku
Tym, co wyróżnia Błękitny Poród, jest otwartość na różne scenariusze i potrzeby rodzących kobiet. Kurs koncentruje się na relaksacjach i afirmacjach, pracy z oddechem i ciałem, ale też zostawia miejsce na realistyczne spojrzenie na to, jak może się rozwinąć sytuacja porodowa. Inicjatorka metody, Beata Meinguer-Jedlińska, jest doulą, która towarzyszy kobietom w czasie ciąży, podczas porodu i w połogu. Sama urodziła troje dzieci w stanie autohipnozy. Podczas jej pierwszych przygotowań do rodzenia hipnoporód w Polsce był bardzo słabo znany, dlatego sama była zmuszona do korzystania ze źródeł anglojęzycznych. Doświadczenia wyniesione z pierwszego porodu sprawiły, że stworzyła zarys własnej metody, dostosowując ją do polskich realiów. W ciągu ponad siedmiu lat Błękitny Poród został przetestowany przez tysiące kobiet, rozwinięty i poszerzony o ich doświadczenia.
Co znajdziesz w metodzie Błękitnego Porodu? Po pierwsze relaksacje i instrukcje, jak zaopiekować się swoim ciałem, nawiązać z nim kontakt i nauczyć się go słuchać. Poza tym ćwiczenia, które skupiają się na budowaniu wspierających przekonań, zmierzeniu się z własnym strachem, poznaniem swoich reakcji na trudne sytuacje. Ważnymi elementami są też: poznanie praw rodzącej, tworzenie przemyślanego planu porodu, który odnosi się do realiów, uwrażliwienie na świadome podejście do relacji z personelem medycznym i możliwość podejmowania decyzji. Błękitny Poród nie oznacza przy tym porodu idealnego, w którym wszystko poszło gładko. Oznacza natomiast skupienie się na tym, by twoje doświadczenie z dnia narodzin dziecka było tak dobre, jak to tylko możliwe.
Jeśli chcesz zapoznać się bliżej z metodą Błękitnego Porodu, skorzystaj z kursu online lub zamów książkę z zeszytem ćwiczeń [KLIK!]
[…] Po trzecie: ćwiczcie głęboki relaks. Praktykowanie głębokiego relaksu w ciąży ma ogromny wpływ na jej przebieg oraz na sam poród. Partner może ci w tym pomóc, a równocześnie sam zapozna się z opcją zastosowania technik hipnoporodu, o którym przeczytacie w artykule: Jak działa autohipnoza, czyli błękitny poród w praktyce […]